Dzień 5 maja 2016 roku dla uczniów klas III bu i IV au był dniem długo wyczekiwanym.
A dlaczego?
Otóż na ten dzień panie Asia, Gosia i Grażyna zaplanowały dla nas wycieczkę do ZOO.
A dokąd?
Do WROCŁAWIA !
Więc kiedy tylko słońce na niebie zajaśniało wszystkie dzieciaki żwawo wstawały z łóżek i pakowały swoje plecaki, by ze szkoły wyruszyć do Wrocławia.
Mimo przewidywań pana kierowcy nie trafiliśmy na żadne uliczne korki i na miejscu byliśmy tuż przed godziną 11. Jaka szkoda, że nie widzieliście naszych radosnych uśmiechów.
Gdy przekroczyliśmy bramy ZOO to zza ogrodzenia obserwowały nas żyrafy, mrugały swoimi oczkami.
Nasze kroki szybciutko skierowały się w stronę Oceanarium. A tam….emocje były odpowiednio dozowane. Najpierw widzieliśmy małe okienka, a za nimi kolorowe rybki. A gdy szliśmy dalej, tym nasz zachwyt był coraz większy. Szklane okna były coraz większe, a ryby i koralowce coraz piękniejsze. Nie mogliśmy oderwać oczu, niektórzy z nas próbowali złapać ryby przez szybę. Gdy minęliśmy korytarze z wodnymi widokami znaleźliśmy się na wybiegu dla hipopotamów, a tam ogromną radość sprawił nam wodospad. Oj, pryskaliśmy się wodą ile się dało. Nasze nogi niosły nas w dalsze wodne korytarze i nagle wszyscy krzyknęliśmy WOW!, bo znaleźliśmy się w wodnym tunelu. Tutaj nad naszym głowami przepływały rekiny, płaszczki, cudne kolorowe ławice ryb i żółw. Niektórym z nas udało się nawet zobaczyć pływającego hipopotama. Podziwianie wodnego świata dało nam wiele przyjemności, ale byliśmy też ciekawi innych zwierząt. Wyszliśmy z Oceanarium na powierzchnię i mogliśmy obserwować żyrafy, wielbłądy, niedźwiedzie, wilki, foki, nosorożce, słonie, małpy. Widzieliśmy karmienie lemurów i poznaliśmy Króla Juliana. Słyszeliśmy też śpiew gibonów, głaskaliśmy małe kózki. A o tym co jeszcze można zobaczyć we wrocławskim ZOO najlepiej jak się przekonacie sami. Polecamy Wam to miejsce serdecznie 🙂